Zima to tradycyjnie okres, w którym cały świat zapada w stan hibernacji w oczekiwaniu na wiosnę. Historia Księstwa Monako pokazuje jednak coś przeciwnego. Zima w Monako często była czasem ważnych decyzji politycznych i gospodarczych, takich jak zmieniające życie reformy podatkowe lub przejście do monarchii konstytucyjnej. Pewnej lutowej nocy Monako również przeżyło szok innego rodzaju — rzadki naturalny kataklizm…
Zima w 1869 r.
Panowanie księcia Karola III okazało się dla Księstwa okresem bezprecedensowego rozkwitu, wraz ze wspaniałym otwarciem Casino de Monte-Carlo. Były to czasy wielkich reform gospodarczych, które położyły podwaliny pod bogactwo maleńkiego Księstwa. Jednym z ważnych kroków podjętych przez Karola III było zniesienie podatków. W dzisiejszych czasach, w trudnych finansowo czasach po pandemicznych, trudno sobie wyobrazić, aby Monako rozkwitło do tego stopnia, że mogło zwolnić swoich mieszkańców z płacenia podatków. Jednak dzięki tej decyzji w lutym 1869 roku powstała Opéra de Monte-Carlo, a także kilka muzeów, w tym L’Institut océanographique w Monako.
Panowanie Karola III było rzeczywiście kluczowe dla życia politycznego i gospodarczego Księstwa. Wtedy położono podwaliny pod stosunki dyplomatyczne między Rosją a Monako. Utworzono unię celną między Monako a Francją wprowadzającą cła handlowe przy przekraczaniu granic. Niestety działania nie były wystarczające, aby załatać dziury w budżecie Monako. Pamiętajmy, że w tym czasie Monako było biednym Księstwem.
W 1863 roku Karol III podpisał dekret o założeniu Société des Bains de Mer, która miała zająć się modernizacją szlaku nadmorskiego — linii, która później objęła całe terytorium Księstwa.
W tamtych latach kasyna w Europie były zakazane. Wtedy władca Monako postanowił zaryzykować, stawiając na… białe (po francusku „blanc”). Do prowadzenia kasyna w Monako zaprosił słynnych braci Blanc, właścicieli domów hazardowych w Paryżu i Homburgu. Aby zdobyć „Magika z Homburga” François Blanca, Karola III musiał wykazać się dużą kreatywnością. Jego zawsze wspierająca matka, Caroline Gibert de Lametz, najpierw przeciągnęła na swoją stronę jego żonę Marie Blanc, oczarowując ją dobrodziejstwami śródziemnomorskiego klimatu.
W ten sposób Casino de Monte-Carlo otworzyło swoje podwoje dla pierwszych gości. Z powodu zakazu prowadzenia domów hazardowych w Europie do Księstwa napłynęła szlachta. Statystyki mówią same za siebie: w ciągu zaledwie pięciu lat Monako odwiedziło ponad 150 000 turystów z różnych krajów, w tym z Ameryki.
W pierwszym roku Casino de Monte-Carlo wniosło do budżetu Księstwa 800 000 franków — a w ciągu kolejnych trzech lat – 2 miliony franków. W 1865 r. z inicjatywy Blanca powstał Hôtel de Paris, a w 1868 r. Café de Paris Monte-Carlo.
Od tego momentu Société des Bains de Mer zaczęło przekazywać Księstwu 15 % swoich dochodów. Dzięki temu stabilnemu napływowi finansowemu Monako znów zaczęło prosperować, a wielu turystów chętnie go odwiedzało. Tym bardziej, że książę podpisał nową umowę z Francją zakładającą ułożenia linii kolejowej Nicea — Genua przez Monako.
Karol III zaczął także bić własne złote monety i wydawać znaczki pocztowe. 8 lutego 1869 r. ku wielkiej radości poddanych zniósł podatek od osób fizycznych, gruntowy i majątkowy. 20 lat później, w 1887 r., podatki płacone przez Société des Bains de Mer stanowiły 95% wszystkich dochodów państwa, co pozwoliło księciu na przyznanie całej ludności całkowitej ulgi podatkowej.
Zima w 1887 r.
Kolejnym zimowym wydarzeniem, które zmieniło życie Księstwa, było lutowe trzęsienie ziemi w 1887 roku. Jedno z największych trzęsień ziemi w historii regionu, przyniosło poważne zniszczenia, choć w cudowny sposób uchroniło Księstwo od jakichkolwiek ofiar.
O godzinie 6 rano, 23 lutego, ostatniego dnia karnawału przed Wielkim Postem, z ziemi dał się słyszeć głuchy hałas, meble zaczęły się ruszać, a ściany zaczęły pękać… Po pierwszej fali wstrząsów na ulicę wybiegli przestraszeni ludzie, wielu ubranych tylko koszule nocne. Naoczni świadkowie tamtych czasów wspominają jednak, że turyści nie dali się całkowicie zaskoczyć, próbując uratować tyle klejnotów, ile mogli unieść. Tłum ogarnęła panika i część klejnotów została zgubiona. Hotelowe lobby i korytarze zostały ostatecznie usiane diamentami, szafirami i szmaragdami.
Place de Casino było pełne. Ktoś zaproponował odjazd pierwszym pociągiem, ale tory zostały już całkowicie zniszczone przez trzęsienie… Niektóre osoby próbowały przekupić woźniców, aby jak najszybciej opuścić strefę zagrożenia. Inni szukali schronienia na swoich jachtach, obserwując trzęsienie ziemi z morza. Większość po prostu powierzyła się woli Wszechmogącego i modliła się o zbawienie…
Po południu trzęsienie ziemi uspokoiło się. Ludzie pozostawali jednak w czujni… i nie bez powodu. Wieczorem aktywność sejsmiczna powróciła. Turyści i Monegaskowie odmawiali powrotu do swoich pokoi i mieszkań. Place, ogrody i ulice Monako w końcu zapełniły się namiotami, a ogniska płonęły po zmierzchu.
Ostatnia fala paniki nawiedziła mieszkańców i gości Księstwa następnej nocy, kiedy słychać było ostatnie wstrząsy. Trzęsienie ziemi z epicentrum w Ligurii dotknęło około 80 000 osób. Zginęło 635 mieszkańców Imperii, ponad 500 zostało rannych. Riwiera Francuska ubolewała nad tragedią 8 zabitych i 51 rannych. Fakt, że nikt nie zginął w Monako, był niczym innym jak cudem.
Zima w 1911 r.
Zima w 1911 r. roku była naznaczona kilkoma ważnymi wydarzeniami politycznymi w życiu Monako. 5 stycznia przyjęto konstytucję Księstwa wraz z utworzeniem Izby Reprezentantów, która w naturalny sposób zastąpiła „monarchię absolutną” jako formę rządów.
Książę Albert I przyjął Konstytucję na żądanie ludności Monako, grożącej w przeciwnym razie obaleniem go i ustanowieniem Republiki, takiej jak sąsiednia Francja. W tamtym czasie mieszkańcy Monako byli niezadowoleni z silnej obecności Francji zarówno w ich polityce, jak i gospodarce. Bezrobocie pustoszyło kraj. Nowa Konstytucja przyniosła zadowolenie jego narodowi, przywracając finanse kraju i zachowując równowagę społeczną.
Zgodnie z nową konstytucją, zatwierdzoną przez Alberta I, władza ustawodawcza w Monako została podzielona między suwerena i Radę Narodową wybieraną w wyborach powszechnych. Co ciekawe, Albert I nie był pierwszym panującym księciem Monako, który rozważał stworzenie konstytucji. Jego dziadek Florestan I dwukrotnie próbował ją ustanowić w 1848 r., ale sytuacja polityczna nie była wówczas sprzyjająca.
W całej historii Monako konstytucja była trzykrotnie zawieszana przez trzech różnych władców z powodu wstrząsów społecznych i politycznych. Po raz pierwszy stało się to za panowania Alberta I, z okazji wybuchu I wojny światowej. 24 grudnia 1930 r. jego syn, książę Ludwik II, zawiesił konstytucję w odpowiedzi na strajki w Księstwie. I wreszcie Rainier III, wnuk księcia Ludwika, zrobił to samo 28 stycznia 1959 r. z powodu niepokojów politycznych i wymogów nałożonych przez Radę Narodową.
Zawieszona z chwilą wybuchu I wojny światowej Konstytucja uległa pewnym zmianom i została przywrócona w 1917 r. Kolejna nowelizacja miała miejsce 17 grudnia 1962 r., a następnie w 2002 r., modernizując organizację instytucjonalną Monako.
Tekst ze strony Hello Monaco.