„Kto umie skosztować wina, nie pije wina, ale smakuje tajemnice” – Salvador Dali
Nie tylko rozmiar zapiera dech w piersiach, ale ta piwnica o powierzchni 1,5 km kw właśnie to robi. Nie chodzi tu nawet jest o liczbę butelek – w sumie 350 tysięcy, rozrzuconych w labiryncie różnych korytarzy. Nie, raczej to niesamowita jakość wina na każdej ze ścian piwnicy, która wprost bije po oczach – jedna legendarna nazwa po drugiej. Domaines Rousseau, Leroy, Coche-Dury i Comtes Lafon; Clos des Lambrays, Clos Vougeot; Château de Beaucastel, Guigal, Chave, Jaboulet; Krug , Cristal, Dom Pérignon ; Mascarello, Quintarelli, Gaja, Sassicaia; Dagueneau; Vega-Sicilia… I roczniki. Och te, roczniki.
Kolekcja win z klasy Bordeaux crus, burgundzkie grands crus, szczepy Kalifornii, Toskanii i z Rodanu obejmuje 4200 różnych pozycji. Jest nawet oferta win libańskich, izraelskich i syryjskich. Brak słów.
Dech już zapiera widok po wyjściu z windy, która przecina skałę. Stos na stosie klasycznego Bordeaux piętrzą się wysoko przy wejściu – 2005 Cheval Blanc, Ausone i Canon-la-Gaffelière – wszystkie nadal w oryginalnych drewnianych skrzyniach. Czekają na odpowiedni moment, aby je otworzyć. Wszystkie wina są kupowane bezpośrednio z zamków – na polecenie komitetu degustacyjnego piwnicy, który co roku jedzie do Bordeaux, aby spróbować en primeur – a następnie dostarczane do dojrzewania tutaj po butelkowaniu.
Piwnica win Hôtel de Paris Monte-Carlo jest tak ekskluzywna, że jest zarządzana przez głównego piwniczego przy wsparciu zaledwie 10-osobowego zespołu. Jej drzwi są otwarte tylko dla członków rodziny królewskiej, niektórych producentów wina i kilku wymagających gości, którzy mają zarezerwowaną prywatną degustację lub imprezę. Oprócz tego zespołu, który wykonuje imponującą pracę cotygodniowej inwentaryzacji, komisja degustacyjna win, składająca się z kupców, winiarzy i głównych kelnerów winiarskich, spotyka się raz w tygodniu w piwnicy, aby spróbować kilkunastu win i śledzić dojrzewanie win w piwnica.
W rezultacie hotel znajduje się na skarbcu winnym. Piwnica w skale zapewnia doskonałe warunki do przechowywania wina. W wietrzonej, ciemnej piwnicy utrzymywana jest temperatura, która waha się bardzo nieznacznie między 11 ° a 13 ° Celsjusza i przy stałej wilgotności 75%. Około 300 000 butelek rocznie jest wypuszczanych na powierzchnię, w tym ponad 100 000 butelek szampana, do jednej z 22 restauracji należących do hotelu.
Historia piwnicy sięga 1874 roku, kiedy zaledwie dziesięć lat po otwarciu hotelu przez François Blanca jego przedsiębiorcza żona Marie postanowiła stworzyć piwnicę, która według niej miała być odpowiednia dla wymagających klientów, których miała nadzieję przyciągnąć. W ciągu dwóch lat zatrudniła – z własnych środków – 100 pracowników, aby wykopać ponad 30 stóp w skale Monako, aby stworzyć tę gigantyczną świątynię dla Bachusa. Układ – i mur – pozostał niezmieniony od tego czasu; aż po drewniane wózki, które nadal są używane przez personel do wożenia butelek po starannie uporządkowanych, mocno obciążonych korytarzach, które można rozpoznać po tym samym, ręcznie malowanym pismem na ścianach.
W momencie wybuchu II wojny światowej, przed okupacją niemiecką, sztab Monako zamknął pokój z najcenniejszymi winami, zagradzając jej drogę pustymi potłuczonymi butelkami. Podstęp zadziałał – pokój przetrwał. Książę Rainier III ponownie otworzył pokój w 1947 roku, organizując przyjęcie. Trzy dekady później on i jego żona Grace Kelly wydali tam uroczysty obiad z okazji 20. rocznicy ślubu. Dziś pokój jest domem dla najbardziej cenionych roczników. Chociaż Hôtel de Paris może regularnie gościć członków rodziny królewskiej i oligarchów, głowy państw i hollywoodzkie VIP-y, nawet najważniejsi goście nie mają dostępu do tego wyjątkowego pokoju w piwnicy.
Ta ultra-elitarna kolekcja win, ukryta pod zamkiem i kluczem w odległym zakątku piwnicy, zawiera najrzadsze, najbardziej cenione butelki hotelu, z których żadna nie jest przeznaczona dla sprzedaż: Yquem 1890, Moët & Chandon 1923, Margaux 1934, Mouton 1945, Latour 1953…
Mouton Rothschild z 1973 r. oznaczony Picassem obok Petrus 1941 i 1945, Yquem z 1890 r. Najstarsza butelka, „niezdatna do picia”, nie ma etykiety, ale „Deféndu d’en laisser” (co oznacza „zakaz pozostawiania kropli w tym butelce ”) jest wygrawerowany na szkle. Kolejny Mouton z 1945 roku, w pobliżu koniaku napoleońskiego z 1804 roku, jest wyceniony na 25 000 euro.
Jedna uwaga do wpisu “Legendarna piwnica z winami pod Hôtel de Paris w Monako”